Rozdział 1156
Biorąc pod uwagę obecne relacje Avery z Cole'em, to już byłby cud, gdyby Cole przestał jej aktywnie uprzykrzać życie.
Czym miłym mógłby ją obdarować?
Avery zaczęła snuć dzikie domysły. Czyżby znowu coś planował, knuł?
– Zobaczysz, to się dowiesz! Gwarantuję, że to coś fajnego! – Cole zapytał. – Gdzie jesteś? Wyślę ci to z kimś.
Skoro Cole tak bardzo chciał, żeby to zobaczyła, Avery też umierała z