Rozdział 1924
Wieczorem w hotelu ochroniarze nie mogli się skontaktować ze swoimi szefami. Byli zaniepokojeni, panikowali w hotelowym lobby.
– Jest już tak późno, czyżby już wrócili? – zastanawiał się głośno ochroniarz Avery. – Tak jak dziś rano wyszli bez słowa?
Ochroniarz Elliotta zmarszczył brwi i zamyślił się na chwilę, zanim powiedział: – Może pójdziemy do ich apartamentu i sprawdzimy?
– Dobrze.
Ochroniarz