Rozdział 1340
Pół godziny później Jed obudził Avery. – Zasnęłaś w gabinecie USG.
Avery, po tej półgodzinnej drzemce, poczuła przypływ energii. – Co za wstyd. W hotelu nie mogłam zmrużyć oka. Chyba uspokaja mnie ten szpitalny zapach sterylizatora.
– Być może! Mnie też się podoba ten zapach – odparł Jed, prowadząc ją w stronę windy.
– I jak wyniki? – Wyciągnęła do niego rękę.
– Aparat się zepsuł i nie mogli wydru