Rozdział 1384
Mike upierał się: – Nie mogłem się pomylić. On nigdy nie latał z Ylore.
– Niech go diabli! – zaklął ochroniarz. – Nikt z nas nie mógł się z nim skontaktować.
– Jak się czuje Avery? – Mike'a niewiele obchodził Jed, bardziej martwił się o Avery. – Może mówić? Chciałbym usłyszeć jej głos.
Ochroniarz wszedł na oddział z telefonem komórkowym, podczas gdy lekarz sprawdzał Avery temperaturę i ciśnienie k