125
PUNKT WIDZENIA CAMILLI
Potrzebowałem chwili, by te słowa dotarły do mojego mózgu. Zamrugałam kilka razy, próbując się upewnić, czy powiedział to, co myślałam, że powiedział. Ryker otrząsnął się z oszołomienia szybciej niż ja, bo zanim się zorientowałam, wydawał rozkazy ludziom. Niewiele słyszałam, poza dzwonieniem w uszach. Było tak głośno, że miałam ochotę wyrwać sobie uszy, ale wiedziałam, że to