204
PUNKT WIDZENIA CAMILLI
Źle się czułam, że tak powiedziałam Rykerowi, ale to było ważne, żeby zrozumiał. Ważne, żeby nie robił sobie zbyt wielkich nadziei. Nie chciałam go zranić na dłuższą metę, ale prawda była taka, że on już cierpiał. Oczekiwał, że wpasuję się w to starannie przygotowane pudełko, które dla mnie przygotował jako dla swojej partnerki, ale nie potrafiłam. Z trudem dawałam radę prze