Sto trzydzieści dziewięć
RYKER, PERSPEKTYWA RYKER'A
Przez następne trzy dni panowała cisza, która mnie niepokoiła, bo wiedziałem, że ta cisza jest tylko przykrywką dla czegoś o wiele bardziej złowieszczego. Camilla próbowała sprawić, żebym skupił się na dobrych stronach, na tym, że nic się nie dzieje, ale ja wiedziałem lepiej. Spędzała większość czasu z dziewczętami, więc nie mogła odczuwać napięcia tak, jak ja, nie mogła