Sto osiemdziesiąt
PUNKT WIDZENIA CAMILLI
Riley wyjechała następnego ranka. Ryker usilnie próbował z nią porozmawiać i wyjaśnić, że nie chodzi o nią, tylko o sytuację, ale ona nie chciała go nawet słuchać. Była wściekła i choć nie mogłam jej za to winić, zrobiłam to, co było słuszne dla bezpieczeństwa wszystkich i nie zamierzałam tego żałować. Mimo że była na mnie wkurzona, stałam przy wejściu do pałacu, żeby ją poż