Rozdział 101
Jerome prowadzi spokojnie wiejskimi drogami w pobliżu stajni, śpiewając starą muzykę country z lat 50. i 60., która leci w radiu. Uśmiecham się, obserwując go i słuchając. Kto by pomyślał, że facet próbujący wspiąć się po szczeblach kariery w mafijnej rodzinie może tak dobrze śpiewać.
I znać na pamięć tyle piosenek Patsy Cline.
Wzruszam ramionami, spoglądając przez okno i rozkoszując się widokiem,