Rozdział 39
Uśmiech rozlewa się po mojej twarzy i z trudem opieram się pokusie, by rzucić mu się w ramiona, tak jestem zachwycona. Ale mam więcej pytań.
– Dlaczego? – pytam z lekką zadyszką. – Dlaczego to dla mnie zrobiłeś?
Kent opiera się o niski murek. – Bo widziałem, że jesteś nieszczęśliwa, Fay. Możesz w to nie wierzyć, ale nie czerpię przyjemności wyłącznie z unieszczęśliwiania ludzi. Chcę, żebyś była be