Rozdział 219
Natalia już teraz odzywa się do mnie, jakbym była głupiutką dziewczynką, której rola w tej rodzinie ogranicza się do bycia ozdobą, i to w najlepszym wypadku. Pod wieloma względami postrzega mnie jako coś jeszcze gorszego – jako ciężar, przeszkodę, kogoś, kto nie potrafi zająć się Danielem (co, jak sugeruje, jest moim zadaniem) i głupiutkie zero, które odciąga mężczyzn od ich obowiązków.
Więc gdyby