Rozdział 281
To ryzyko, te słowa. Ponieważ nigdy не powiedział nic więcej – nigdy nie wyznał mi wprost, że czuje do mnie cokolwiek ponad to, że jestem kochanką, na którą zgodził się w tej głupiej umowie.
Ale ja wiem. Wiem to całą sobą.
A teraz? Albo się do tego przyzna, albo mnie straci. Bo ja już tak dłużej nie mogę – nie wtedy, gdy z pewnego źródła wiem, że ktoś zamierza nas wszystkich zabić w tym tygodniu.