Rozdział 304
Znacznie później słyszę za sobą kroki dochodzące z łazienki.
– Fay? – pyta Daniel. – Czy… wszystko w porządku?
W milczeniu kręcę przecząco głową.
– Co możemy zrobić? – pyta Jerome.
– Nic – mruczę. A potem milknę, zastanawiając się nad tym – czy jest cokolwiek, czego bym chciała. Ale w głowie mam tylko pustkę. – Możecie po prostu zostawić mnie samą?
Chłopcy przez chwilę milczą, a ja wzdycham, pragn