Rozdział 115
LUCA
– On pracuje dla Maria. –
Cicho wypowiedziane słowa Vedy wirowały w mojej głowie, walcząc o akceptację. Nie byłem zaskoczony, że mój brat przeciągnął na swoją stronę jednego z moich ludzi. Tak czasami bywało w moim świecie. Nie mogłem uwierzyć, że Veda – moja vita – zrobiłaby mi to. – Dlaczego nie powiedziałaś mi o tym od razu? –
– Powiedział, że zabije moich rodziców. Powiedział, że ciebie z