Rozdział 119
VEDA
"Cześć, tato." Mój głos się załamał, kiedy wymówiłam jego imię, i odsunęłam nowy telefon od ucha, aż odzyskałam panowanie nad sobą. Sammy kupiła go dla mnie dziś rano, zanim poszła na zajęcia. Zdecydowałyśmy, że powinnam trzymać się z dala od sklepów, aby zminimalizować ryzyko, że ktoś zobaczy mnie wchodzącą i wychodzącą z jej mieszkania. Przynajmniej dopóki nie zobaczę moich rodziców i nie p