Rozdzial 209
Serafina
Po dwóch pełnych dniach spędzonych w pokoju hotelowym Enza, nadszedł czas wyjazdu i ze zdziwieniem odkryłam, że wcale nie chcę stąd iść. Zaczynało mi tu być wygodnie i mogłam być sobą, mając tylko Enza w pobliżu, podczas gdy próbowałam wrócić do normalnego życia. Nigdy nie sprawiał, że czułam się jak ofiara albo dziwadło. Przytulał mnie, gdy budziłam się z koszmaru, który paraliżował mnie