Rozdział 124: Dwa Pierścienie
Czy to przez niego? Chciała uderzyć jego ojca, wszystko przez niego, prawda?
Usta Juliusza lekko uniosły się w miękkim uśmiechu. "Dobrze, będę cię chronił! Nieważne co się stanie, zawsze będę cię chronił!"
...
Marley wpatrywała się w czerwoną plamę na swojej szyi w lustrze, zaciskając zęby z frustracji.
Kiedy Juliusz trzymał ją za gardło, naprawdę chciał jej śmierci!
Nawet jeśli poruszyła temat, k