Rozdział 453 Zobowiązanie i więzy krwi
Quinn pokręciła głową z cichym przekonaniem. – Nie zrobisz tego – powiedziała, a jej głos był równie stanowczy jak polerowana stal. – Dałeś słowo, że oddasz komórki macierzyste, a nie jesteś typem człowieka, który łamie obietnice.
Ciemne rzęsy Juliusza zadrżały. Źle ją zrozumiał. Myślała, że pyta, co by było, gdyby wycofał swoje słowo, podczas gdy dręczyło go coś o wiele okrutniejszego – szansa, ż