Rozdział 327: Blizny i wątpliwości
Pierwsze, co ujrzała, to mozaika plam na skórze – blade wyspy na tle ciemniejszych grzbietów, szpetna mapa wypalona w ciele.
Oparzenia nie kończyły się na ramieniu; gniewne blizny rozciągały się na jego piersi, oplatały żebra i znikały dopiero pod paskiem spodni.
Głos Quinn zadrżał, gdy wyszeptała: „Jak doszło do tego, że masz tyle blizn po oparzeniach?”. Nie mogąc się powstrzymać, uniosła niepewn