Rozdział 329: Północny Kompromis
"Możemy zacząć już dziś wieczorem?" zapytał.
"Dziś wieczorem?"
Juliusz skłonił głowę, aż włosy dotknęły jej ramienia, a jego głos był szorstki od wyczerpania. "Od dni nie spałem porządnie, Quinn. Nic nie zrobię – chcę tylko jednej, dobrej nocy odpoczynku."
"W porządku. Zacznij dziś wieczorem. Ale nie mam twojej piżamy, więc będziesz musiał przynieść własną."
Juliusz wyciągnął telefon i bez wahania