Rozdział 111
„Jak ona w ogóle potrafi owijać sobie tych bogatych facetów wokół palca?”
„Na pewno jest taka dobra w łóżku” – zasugerowała Megan, a wszystkie wybuchnęły śmiechem.
Wiedziałam, że pójście tam i bronienie się nie ma sensu…
Nie uwierzyłyby mi, a mogłabym tylko ściągnąć na siebie więcej upokorzeń.
Odwróciłam się i wróciłam do swojego biura.
Usiadłam, przygnębiona.
W tym momencie myślę, że jestem skaza