Rozdział 296
Calvin zawahał się przez chwilę, a potem skinął głową. "Ja… Ja tam pójdę teraz."
Po tym odwrócił się i odszedł.
Patrząc na jego samotne plecy, poczułam się bardzo zmartwiona.
W tym momencie nagle poczułam chłód na plecach i poczułam, że ktoś idzie w moją stronę od tyłu.
Szybko się odwróciłam i zobaczyłam wysoką postać w czarnym garniturze i z zimną twarzą.
Declan nagle podszedł do mnie, a ja zmars