Rozdział 154
Inny turysta zaczął narzekać.
Co za sposób, żeby zrujnować mi dzień.
Wziąwszy głęboki oddech, wypuściłam powietrze.
„Wszyscy, uspokójcie się i posłuchajcie mnie”.
Po chwili ucichli.
„To prawda. Nie jestem oficjalnym przewodnikiem. Właściwie jestem księgową w agencji”.
„Więc co tu robisz?” – ktoś zapytał.
„Przede wszystkim, proszę przyjąć moje przeprosiny. Przewodniczka odpowiedzialna za tę wyciecz