Rozdział 196
Bo to jedyne, w czym jest dobry.
– Powiedz mi, czego chce Declan! – wrzasnęłam.
– Nie mogę ci tego powiedzieć – odparował Brad.
Myślałam o różnych rzeczach i byłam w panice.
– Zatrzymaj ten samochód! Ty dupku! – krzyknęłam.
– Panno Beckett, nie zamierzam pani skrzywdzić, ale jeśli pani natychmiast nie ucichnie… zamknę pani usta – ostrzegł Brad chłodno.
Po tym nikt nie musiał mi mówić, żebym siedzi