Rozdział 153
*TESSA*
Były Święta Bożego Narodzenia. I świąteczna atmosfera unosiła się w powietrzu.
Znajdowałam się wtedy w miejscu zwanym Góra Luizy.
To było centrum turystyczne, mocno wspierane przez rząd.
Aby przyciągnąć uwagę ludzi, to miejsce było otwarte nawet w święta.
Znalazłam pracę w biurze podróży.
Ze względu na to, że Góra Luizy była atrakcją turystyczną, sceneria tutaj była niezwykle piękna, a pow