Rozdział 396
"Wróciłeś? Niedługo będzie gotowa kolacja" - powiedziałam z uśmiechem do Declana, siedząc w salonie i bawiąc się z dziećmi.
Odłożył teczkę, podszedł i dotknął głów Jaya i Lei. Potem powiedział pospiesznie: "Muszę coś załatwić w Nowym Jorku. Spakuj mi proszę jakieś ubrania."
Na to zmarszczyłam brwi i zapytałam: "Robi się ciemno. Nie jest bezpiecznie podróżować tyle godzin po drodze. Może wyjedziesz