Rozdział 189
*TESSA*
To był Declan.
Chciałam zamknąć drzwi, ale wcisnął się do środka i wszedł.
– Czego znowu? – spytałam.
Wiedziałam, jak bardzo będzie zły, widząc mnie mieszkającą z Calvinem.
Ten mężczyzna miał problem z zaangażowaniem i to mu pasowało…
Ale nie pasowało mu, żebym spotykała się z innymi mężczyznami.
Ironia.
– Ty naprawdę przez cały ten czas ukrywałaś się w domu Calvina? Czy ty w ogóle myślisz