Rozdział 374
– To jedz więcej – powiedział Declan.
Stek i pasztet z gęsich wątróbek były tutaj naprawdę pyszne. Zjadłam kilka kęsów jeden po drugim.
– Nie jadłaś dzisiaj śniadania, prawda? – zapytał nagle Declan.
– Jak miałam mieć na to czas? Było prawie dziewiąta, kiedy wstałam, a poza tym się spóźniłam – odpowiedziałam z nadętymi policzkami.
Gdy tylko zobaczyłam jego ciemne oczy naprzeciwko mnie, moja twarz