Rozdział 248
*TESSA*
– Nie uśmiechasz się do mojego tatusia – zauważył.
Przełknęłam ślinę. – Uśmiecham się. No dalej, kochanie… wyrzuć to sobie z głowy, twój tatuś się mnie nie boi – zapewniłam i szybko zapytałam: – Co chciałbyś zjeść, Jay?
– Makaron! – pisnął.
– To będzie makaron.
Weszłam do kuchni, żeby przygotować dla nas makaron.
Kiedy Jayden dorośnie, jestem pewna, że w pełni zrozumie, że muszę trzymać je