Rozdział 110 W zaprzeczeniu
– Mówiłem ci, żebyś dzwonił na policję. Nie rozumiesz prostego języka, ty bezużyteczny idioto?
Jackie przestał się jąkać. Ręce mu drżały, gdy gorączkowo szukał telefonu. Zadzwonił na policję, nie mówiąc ani słowa.
Ale im więcej o tym myślał, tym mniej to miało sens. Jeśli to było włamanie lub porwanie, dlaczego ktokolwiek traciłby czas na niszczenie zdjęć ślubnych?
Sprawdził już dom. Żadne wartośc