Rozdział 423 Odpłata i rozliczenie
Zaraz… O czym ja myślę?
Jonathan gwałtownie rozsunął zasłony, wpuszczając do pokoju oślepiające światło słoneczne. Anneliese osłoniła oczy, ale wnet pochylił się nad nią cień.
Pochylił się i złożył dwa pocałunki – jeden w czubek jej głowy, drugi w wierzch dłoni.
– Bądź grzeczna. Poczekam na zewnątrz.
Nie odpowiedziała. Dopiero gdy drzwi zamknęły się z cichym klikiem, opuściła dłonie i otworzyła oc