Rozdział 496 Kwestia czasu
Logicznie rzecz biorąc, Anneliese powinna być szczęśliwa z tego, jak chętny do współpracy był Jonathan. Ale z jakiegoś powodu nie mogła pozbyć się lekkiego niepokoju.
Już dwukrotnie, kiedy prosiła go, by jako jej przyjaciel odwiedził jej babcię, albo się wykręcał, albo dogodnie znajdował sobie inne zajęcie. Nie mogła się powstrzymać od zastanawiania się — czy Jonathan nie chciał poznać jej babci?