Rozdział 217 Ukryte plany
– Nazywasz to daniem jej nauczki? Wyglądało raczej, jakby to ona dała ją tobie – warknęła Selina, jej głos był ostry od gniewu.
Mikita zmarszczyła brwi. – No dobra, podrapałam ją po twarzy.
– Ale czy zdajesz sobie sprawę, co się teraz dzieje w internecie? Grzebią w jej tożsamości. Jeśli biali to zobaczą, dowiedzą się, że Anneliese nigdy nie była żadną wykolejoną uczennicą. Wiesz, ile wysiłku włoży