Rozdział 409 Ukryte napięcie
– Dziękuję za twoją życzliwość, Gianno, ale to tylko kolacja. Myślę, że skoro inwestor wybrał nasze laboratorium, to znaczy, że nasze koncepcje są zbieżne, a charaktery do siebie pasują. Nie powinien bez powodu utrudniać nam życia. Nie sądzisz, Gianno?
Gianna trafiła na mur, ale szybko znów się uśmiechnęła.
– Masz rację, za bardzo się przejmowałam. Martwiłam się tylko, że będziesz zdenerwowana, bo