Rozdział 327 Pani Fullbuster
Anneliese znieruchomiała, rozciągnięta na nim, każdy mięsień w gotowości. Słyszała dudnienie serca – szybkie, naglące, żywe – ale nie potrafiła stwierdzić, czy to jej, czy Jonathana. Jego ramiona zacisnęły się wokół jej talii, palce wbijały się, a ich dłonie pozostały splecione.
Pierścionek wbił się w jej knykieć, a ciepło ich dłoni, dociśniętych do siebie, pozostawiło między nimi śliskie, klejące