Rozdział 384 Randka
Selina zadrżała, a jej usta lekko drgnęły.
Cholera!
W przypływie gniewu straciła panowanie nad sobą, zapominając, że Zachariasz wciąż tam jest.
Próbowała wytłumaczyć swój bezlitosny wybuch: "Zachariaszu, ja—"
Jednak mężczyzna po prostu odwrócił się, unikając jej wzroku, i wyszedł z pokoju.
"Czekaj, Zachariaszu!"
Selina pospieszyła za nim, ale Billy uczepił się jej nogi, zawodząc.
"Chcę mamusi, Sel