Rozdział 132 Wściekły Zachariasz
Zacharias obserwował, jak się obejmują i śmieją tuż przed jego nosem, a ich spojrzenia spotykały się z figlarną, pełną porozumienia intensywnością.
Kiedy zobaczył, jak blada skóra Anneliese pokrywa się delikatnym różem, w jego wzroku zapłonęła mieszanka zazdrości i złości.
– Puść moją żonę! – krzyknął Zacharias, ruszając naprzód, by ją chwycić.
Jonathan już ją puścił.
Zacharias nawet nie zaistniał