Rozdział 438 Ale ona jest twoją prawdziwą mamą, prawda?
Gdy zbliżali się do skrzyżowania, Jonathan zwolnił, aż samochód całkowicie się zatrzymał.
Gdy tylko Anneliese odwróciła się, by na niego spojrzeć, odpiął pas bezpieczeństwa i pochylił się ku niej.
– Kochanie, czy ty właśnie zapraszasz mnie do hotelu?
Jego niewiarygodnie przystojna twarz nagle pojawiła się tuż przed nią, a oddech muskał jej nos.
Słysząc to „Kochanie”, Anneliese poczuła się kompletn