Rozdział 114 Przeprosiny
Anneliese cofnęła się gwałtownie, ale Coral uczepiła się jej jeszcze mocniej.
Podniosła głowę, jej blada twarz była poorana łzami.
"Pani Claude, nigdy nie mogłabym z Panią konkurować. Wychowała się Pani z Panem Shaw, macie za sobą lata historii, jesteście ukochanymi z dzieciństwa. On Panią ceni, chroni i poślubił.
"Ja jestem tylko nikim, jedną z wielu kobiet oczarowanych jego urokiem, władzą i wyg