Rozdział 335 Przez najdłuższą noc
Te okrutne słowa, mimo upływu lat, wciąż prześladowały Anneliese.
W tej chwili uderzyły w nią z siłą pięści z przeszłości.
Jonathan wpatrywał się w jej bladą twarz, w jej zagubione spojrzenie, a jego głos zniżył się do delikatnego szeptu, przeznaczonego tylko dla niej.
"Nie zawiodłaś, Anne. Zrobiłaś więcej niż wystarczająco. Nikt nie jest w stanie przewidzieć przyszłości, więc przestań się obwinia