406 Szalona gra
Andrea wpatrywała się w czarne krótkofalówkę. Głos brzmiał ponuro i upiornie, jakby dochodził z samego piekła.
– Co u licha zamierzasz mi pokazać?
– Włącz projektor! – rozkazał z uśmiechem pan Hamilton.
Przełączyli włącznik projektora i zgasili inne światła w pokoju. Na białym ekranie zaczęły pojawiać się obrazy. Światło padło na twarz Andrei.
To były scenariusze. Prostokątny ekran był podzielony