Rozdział 221: Chcę ci wierzyć
„Nie, nie zrobiłabym tego” - mówi Andrea, wyrywając długopis Lance'owi. „Ufam ci”.
„Jesteś tego pewna?” - pyta Lance z lekkim uśmiechem.
Lance przyciska nogę do jej nogi i gładzi ją po ramieniu. Kilka kosmyków włosów opadło jej na twarz, a on wsuwa je za ucho. Andrea spuszcza winnie wzrok. Chce przysiąc, że mu ufa, ale zdaje sobie sprawę, że to nieprawda. Część niej nadal myśli, że mógł być ojcem