456 Wygraj mecz i wygraj Andrea
Andrea usłyszała swoje imię zza okna.
Pośpiesznie wytarła łzy wierzchem dłoni. Spojrzała w górę. Ekran był ciemny. Zasłona była opuszczona i znowu stała się ścianą. Jakby nic się wcześniej nie wydarzyło.
Andrea z trudem wstała. Z bladą twarzą podeszła do okna. Za oknem były zespawane kraty. Mogła patrzeć tylko w dół przez żelazne pręty.
"Andrea!"
Pod oknem był zielony trawnik. Andrew stał na krześ