504 Stwórz własne łóżko
Gabrielle zakaszlała kilka razy pod rząd, omal nie wypluwając sobie oczu. Czy Bryan mówił poważnie?
Birdman? Żartował sobie?
Jackson nawet nie zadał sobie trudu, żeby kontynuować to, co zaczął Bryan. Powiedział do Daniela: "Poproszę moją asystentkę, żeby przesłała poprawioną wersję."
Daniel przytaknął i spojrzał na Gabby: "Gabby, wznieś toast za Jacksona."
Gabby uśmiechnęła się, a kelner popchnął