593 Pomoc czy kłopot?
Andrea nie zareagowała, kiedy nadciągał na nią tłum. Nagle ktoś chwycił ją za ramię i znalazła się za czyimiś ciepłymi plecami.
Mężczyzna był wysoki i zasłonił ją całą.
– Zejdźcie mi z drogi. Ta kobieta to terrorystka. Wydajcie ją, albo was też aresztujemy!
– Jesteście jej wspólnikami?
– Nie traćmy czasu na rozmowy. Aresztujmy ich oboje.
Lance chwycił Andreę za nadgarstek i nie puścił, mówiąc: – J