422 Andrea, Idź do piekła
Lance zamknął szklane drzwi na balkonie, żeby nikt nie usłyszał rozmowy w pokoju.
W łazience Rebeka mocno trzymała telefon i nacisnęła przycisk odbioru.
Zgodnie z oczekiwaniami, to była Andrea.
Wydawało się, że jest bardzo słaba. Z trudem wypowiadała słowa, niewyraźnie.
"To… ja. Jestem w pokoju i ugryzł mnie… trujący…"
Słysząc, co mówi Andrea, Rebeka uśmiechnęła się szeroko.
Potem Rebeka odpowiedz