472 Nie pozwól jej odejść
James miał posępny wyraz twarzy, ale nie dał upustu złości. Wbił wzrok w Jessicę, gdy pigułka powoli opadała pod wpływem grawitacji.
Po otarciu twarzy wsypał jeszcze dwie pigułki, chwycił ją za podbródek i wrzucił je prosto do gardła.
Następnie wlał jej do ust trochę wody.
Jessica zakrztusiła się, ale ostatecznie połknęła pigułki.
W tym momencie do drzwi zapukał ochroniarz Jamesa i wszedł do środk