Rozdział 131: Prawda Andrew
Andrew obejmuje Andreę w talii jedną ręką, drugą ujmuje jej dłoń.
– Nie denerwuj się – szepcze – Pomogę ci.
Andrea odsuwa się od jego dotyku. Wolałaby umrzeć, niż czuć jego dłonie na swoim ciele.
– Puść mnie – syczy ostrzegawczo – Nie potrzebuję twojej pomocy.
Andrew uśmiecha się do siebie, a jego gorący oddech muska ucho Andrei.
– Udawanie twardej nic ci nie da – szepcze – Nie masz żadnego doświa