742 Yuki i fajerwerki
Robert poszedł za Andreą, widząc, że ta skierowała się w stronę jeziora, gdzie odbywał się pokaz sztucznych ogni.
– Księżniczko – przypomniał Andrei ochroniarz, gdy ją zobaczył – To niebezpieczne. Uważam, że powinna pani trzymać się z dala od tego miejsca.
– Pani Hamilton – Robertowi zabrakło tchu, gdy za nią podążał. Spodziewałby się, że pan Hamilton gdzieś wyszedł, ale był zdumiony, widząc, że A