465 Pytanie matki
Andrew puścił Andreę i podążył za jej wzrokiem.
– Kłócicie się?
Zanim Andrew skończył, Andrea rzuciła się do drzwi. Zobaczyła tylko, jak Lance wsiada do samochodu. Samochód ruszył gwałtownie i wkrótce zniknął bez śladu.
– Chyba odpowiedź brzmi: tak.
Andrea milczała. Spojrzała gniewnie na Andrew. Andrew zamilkł. Uśmiechnął się jednak nonszalancko, jakby czerpał przyjemność z ich sprzeczki.
– Panno